Ryzykowny Babski Zin
A downloadable fanzine
Download NowName your own price
Chcecie nam podziękować za zrobienie zina?
Wpłaćcie na Aborcyjny Dream Team: https://zrzutka.pl/adt/s/rbgnaadt
Spis treści:
- Nieznośne feministki i wykluczający zin — jak stać się wrogiem publicznym, robiąc projekt o babach (publicystyka),
- 30 pomysłów na bohaterkę niezależną (lista),
- Karciane Czarodziejki (dwu-kartkowe RPG),
- Randomowe eNPCkowe sytuacje i seedy przygód. Weird fantasy. (spotkania),
- Co można znaleźć w damskiej torebce? (generator),
- Grzeczna dziewczynka (opowiadanie),
- Garść generatorów:
- Generator bohaterek niezależnych
- Generator sytuacji podczas menstruacji
- Generator samopoczucia w ciąży
- Generator makijażu
- Generator czarownic
- Selkie (opowiadanie).
Status | Released |
Category | Assets |
Rating | Rated 2.5 out of 5 stars (2 total ratings) |
Author | Nastii |
Tags | Fanzine, Tabletop role-playing game |
Average session | A few seconds |
Languages | Polish |
Download
Download NowName your own price
Click download now to get access to the following files:
Ryzykowny Babski Zin ver. 1.0.pdf 3.2 MB
Development log
- Ryzykowny Babski Zin - JUŻ DOSTĘPNY!Mar 30, 2023
Comments
Log in with itch.io to leave a comment.
Przyznaję, że czaiłam się na niego, od kiedy pojawiły się pierwsze informacje, że w ogóle taka publikacja powstanie – byłam diablo ciekawa No i nie zawiodłam się! Babski zin jak na zin jest dość potężny, ma 50 stron czytania i to bez obijania się – dominuje tu tekst, ilustracji niewiele, więc jest nad czym spędzać może już nie długie i zimowe, ale jeszcze zimne i coraz krótsze wiosenne wieczory.
Nie będę pisać, co dokładnie jest w środku, bo lepiej to sobie sprawdzić na własną rękę, więc do meritum. Tym, co najbardziej do mnie przemówiło w zinie, jest wielka różnorodność głosów i stylów. Każda z osób, które dały tu coś od siebie, pisze lub tworzy wizualnie w bardzo charakterystyczny sposób, do tego stopnia, że na podstawie nawet doboru słów czy estetyki można dowiedzieć się wiele na temat osoby autorskiej (lub mieć wrażenie, że się dowiedziało – łatwo popełnić szkolny błąd i utożsamić ją z osobą, która prowadzi narrację). To sprawia, że mimo dużej rozpiętości tematycznej czuć w zinie dużą energię i determinację, żeby powiedzieć, czy też nawet wykrzyczeć, coś światu prosto w twarz. Nie wiem, jakie były kryteria doboru treści, ale zrobiły robotę.
Oczywiście, żeby nie było, do czegoś się przyczepię. Szkoda, że jak na tak dużą objętość zina tak niewiele osób stworzyło do niego treści; czuć trochę niedosyt, chciałoby się więcej, więc czekam na kolejne numery, kiedy już wszystko nabierze rozpędu. W kwestii strony wizualnej przeszkadza mi z kolei miejscowa niejednorodność – przyjemnie się czyta tekst na gładkim tle, ale niektóre strony są dość pstrokate; nie przeszkadza to jakoś bardzo w odbiorze, ale na pewno bierze człowieka z zaskoczenia.